wtorek, 26 marca 2013

Śmieszne scenki :)

Dużo Beliebers dzwoniło do hotelu w którym był Justin o to kilka rozmów :



Belieber : Halo
Recepcjonista : Tak pozdrowie go od Ciebie

2

Belieber : Słucham
Recepcjonista : Belieber ?
Belieber : Tak
Recepcjonista : Pozdrowić go ?
Belieber : Tak 



Belieber : Dzień dobry czy mogłaby dać mi pani mojego chłopaka do telefonu bo nie wiem czy dotarł już do hotelu ? 
Recepcjonistka : A jak sie nazywa ?
Belieber : Justin Bieber 
Recepcjonistka : ... * rozłącza się *


4


Belieber : Dzień dobry  . Niech pan powie Justinowi że test ciążowy wyszedł pozytywny
Recepcjonista : *śmiech*
Belieber : On będzie ojcem czy ty to rozumiesz ?! 
Recepcjonista : * śmiech* * rozłącza się *



Belieber : Dzień dobry . Chciałabym zamówić pokój 
Recepcjonistka : Na kiedy i jaki ?
Belieber : Na dzisiaj , a gdzie mieszka Justin?
Recepjonistka *rozłącza się* 


6

Belieber : Czy Justin już dotarł do hotelu ?
Recepcjonistka : Nie udzielamy informacji * rozłącza sie*

7

Belieber : Słucham
Recepcjonista : Pozdrowić go ?
Belieber : to też
Recepcjonista : W takim razie o co chodzi?
Belieber : ja dzwonie do pana
Recepcjonista : Tak ? a w jakiej sprawie ? *śmiech*
Belieber : Ma pan sexowny głos 
Recepcjonista : * śmiech * Tak ? a twój słodki


8

Belieber : Czekam na ślub z ukochanym
Recepcjonista : Tak przekaże Justinowi
Belieber : Ale mi nie chodzi o Justina tylko o pana !
Recepcjonista : * śmiech*


9

Belieber : Na którym piętrze mieszka Justin bo nie wiem cyz mam wchodzić przez okno czy kanalizacją
Recepcjonistka:...*rozłącza się*


Z tego wynika że recepcjonista jest o wiele lepszy i milszy od recepcjonistki xd 

Pewna Belieber przed koncertem powiedziała do ochroniarza że chce wejść a on jej na to odpowiedział : Tak? a my wyjść xd hahhah okeeej 

Przed hotelem Justina Stało kilku hejterów naszych polskich dresów ( żal ) i niby tacy wielce odważni ale gdy zobaczyli policje to spierdzielili hahahha  ( powiedzenie się sprawdza : Kozak w necie pizda w świecie xd ) 

Wiecie że supportem na koncercie Juju była Honey ? Tak Polka xd 

Powstało wiele żartów na temat pobytu Jusa w polsce , te mnie rozwaliły :

1

Ktoś : Supportem na twoim koncercie będzie Honey
Justin : Co za kurwa miód mi będzie śpiewał ?

2

* Justin spóźnił się na koncert* i wchodzi ubrany w sandały i skarpety i z torbą z biedronki i mówi : Sory ale wyprzedasz dasz dasz była xd

3

Scooter : Justin za 5 minut zaczyna się koncert musimy wychodzić 
Justin : KOncert moze poczekać ale Trudnych spraw to ja sobie w USA nie obejrzę

4

* jest msza* wchodzicie a tam zamiast księdza jets Justin i mówi :
Justin : Niech SWAG będzie z wami
Wszyscy : I z Jerry'm twoim


  
a teraz #NieOJustinie taka tam moja mała przygoda z dnia Directionersi nie tylko :

1

wyglądam przez okno i widze trzy gołębie i nagle otwieram okno i się drę :
Keviny nie odlatujcie 
A tam mój sąsiad idzie i tylko taki poker face a ja odrazu zamykam okno i szybko pod parapet 



* jestem w sklepiku szkolnym*
Ja : Poproszę Horanka
Sprzedawczyni : Co ?
Ja : Horanka
Pani : Co ?
Ja: Horanka nooo !!
Pani : Góralka ?
Ja : NIE  -.- Horanka poproszę 
Pani : ... *cisza* * za chwilę mówi*  Góralka ?
Ja : Dobra niech już będzie 




*Jest dzień Directioners i ja go obchodze w szkole i moje przyjaciółki o tym wiedzą * , * jest matematyka* , *nagle jedna z nich podchodzi do tablicy i pisze 69 , pani się tak na nią gapi a Ona się drze : Natalia ! Natalia ! Zobacz! , Pani się już skapła o co chodzi ( wiecie chyba co to 69) i taki dziwny wyraz twarzy * ja później wszytko opowidam jej co to oznacza a ona czerwona i w śmiech

4

* Dzień Directioners* 
*Idę ulicą a tam nagle idzie kot*
Ja : * dre się * Pussy Cat 
a tam jakiś facet na ulicy i takiego facepalma robi xddd

 5 

25 marca - KOncert Justina
 * Dowiaduję się że mówią o Juju w tv* 
* Ja szybko biegnę po schodach i już miałam wchodzic do pokoju ale nagle tak przed drzwiami upadłam * *zanimi się podniosłam juz nic o nim nie mówili* -.- 



25 Marca - Koncert Juju w Polsce

* siedzę smutna w pokoju i włączam twicama na żywo * 
* nagle usłyszałam jak Justin mówi SWAG SWAG SWAG i spadłam z krzesła i prawie zemdlałam* 


Okej to wystarczy na dzisiaj tych przeżyć . Czekajcie na kolejną część Imagina Harry+Niall , który pojawi sie jutro .






Hotel Juju

To włąśnie tu Justin nocował . Przy okazji powiem wam że on i jego tancerze pokochali pierogi oraz żurek
A więc : Co działo się na koncercie ?
- Juju dał swoją kórtkę fance
- Rzucił botelkę z której pił wodę w tłum i pewna dziewczyna ją złapała
- Odbyło się coś takiego : 
Justin : SWAG
Beliebers: SWAG
Justin : SWAG
Beliebers: SWAG 
Justin : SWAG
Beliebers: SWAG 
Przyczym Justin tanczył i uroczo się śmiał . Haha Justin ft. Polish Beliebers aww *o*
- Po raz pierwszy w historii trasy koncertowej Believe udało się fance wtargnąć na scenę . Niestety nie dotknęła Justina ponieważ ochrona ją zaraz zatrzymała . Ale brava dla niej o.O
- Justin powiedział że widzi w polsce wiele pięknych dziewczyn awww*o*
- Biebs powiedział że bez względu na wszytko wróci do nas jeszcze w 2013.r.
- Kilka dziewczyn zemdlało
- Juju trochę się spóźnił
- One Less Lonely Girl została Nikola , któa bodajże miała 18 lat ( śliczna *o*  )
- Jedna Belieber próbowała wkraść się na  M&G ale ją przyłapano
- Justin powiedział że nie wiedział że będzie stał tu na polskiej scenie i śpiewał dla nas i że polskie Beliebers na prawdę wiedzą co oznacza NEVER SAY NEVER i przeprasza nas że tak długo na niego czekaliśmy
- Justin wzrószył się podczas piosenki Believe gdyż fanki zorganizowały akcję aby każda miała serduszko : Kilka rzędó czerwona a kilka białe w ten sposób powstała flaga polski ( wyglądało to nie ziemsko)
- Justin spóźnił się na koncert około 10 minut

To chyba wszystko :)







:*

Hej misiaczki , Przepraszam wiem że miałam dodać kolejną część imaginu w poniedziałek ale nie byłam w stanie ponieważ siedziałam sobie w domu i smutałam kiedy wszyscy byli na koncercie Juju w Łodzi :( . Pojawi się jutro kolejna część :)

czwartek, 21 marca 2013

Harry+Niall II część

Wszystko by było dobrze gdybym się później nie zakochała w Harry'm - Pomyślałaś , i na tym skończyłaś to wspominać .
*Kolejnego dnia*
Wyszłaś odebrać pocztę , czekała tam na Ciebię też niewielka paczka . Wróciłaś do domu , rozpakowałaś ją a w środku były babeczki z lukrem . Obok nich leżała karteczka z napisem : ,,Niedługo się zobaczymy" .
Byłaś przekonana że wysłała Ci je ta sama osoba od której dostałaś tajemniczy list . Jeszcze próbowałaś dowiedzieć się kim jest ale to na nic . Postanowiłaś wybrać się na miasto . Szłaś ulicą i już miałaś wejść do sklepu New Yorker gdy nagle zaczęłaś piszczeć prawie zemdlałaś , nie mogłaś się uspokoić . Zobaczyłaś swoich idoli na ulicy . Łzy zaczęły ci płynąć ze szczęścia , wiedziałaś jednak że musisz przestać gdyż chłopcy stanowczo wolą fanki , które chcą z nimi porozmwiać a nie piszczeć im do uszu  . Nie patrząc już na samochody przebiegłaś na drugą stronę ulicy . Podbiegłaś do nich i nie mogłaś nic wymówić . W końcu poprosiłaś ich o wspólne zdjęcia i o podpisanie się na telefonie . Porozmawiałaś z nimi jeszcze chwile choć było to dość trudne , w końcu mówili w całkowicie innym języku . Gdy miałaś już zamiar odejść spojrzałaś Harry'emu prosto w oczy i zobaczyłaś że ma w nich łzy . Miałaś zamiar zapytać co się stało ale on w tej chwili poszedł dalej , przed siebie . Byłaś nie zmiernie szczęśliwa że twoje marzenie wreszcie się spełniło . Nadal nie mogłaś w to uwierzyć . Po powrocie do domu opowiedziałaś o tym swojej przyjaciółce , początkowo nie chciała Ci uwierzyć . Dopiero kiedy wysłałaś jej zdjęcie podpisanego przez nich telefonu uwierzyła .
*Tydzień później*
Kolejny nudny dzień . Nie miałaś na nic ochoty , marzyłaś o tym by znów spotkać chłopców , ale wiedziałaś że to już nie możliwe . Gadałaś na skype z koleżanką gdy nagle wyglądasz przez okno i widzisz ......Tourbus One Direction , nic nie mówiąc koleżanką wyskoczyłaś przez okno z parteru gdyż tak było szybciej . Zaczęłaś biec w jego strone . To było szalone . Bo przecież jakie miałaś szanse dogonić taki wielki bus ? Ale nie tym razem . Miałaś wielkie szczęścia gdyż zatrzymało go czerwone światło . Wybiegłaś no środek jezdni i o mało co nie zostałaś potrącona przez samochód nagle Tourbus chłopców zjechał na pobocze a z niego wysiedli chłopcy :
Liam : Czy to nie ta dziewczyna którą spotkaliśmy tydzień temu na ulicy ?
Harry : [T.I] ! Nie ! Co jej jest ?
Podbiegł do Ciebie i stał sie strasznie troskliwy . Cieszyłaś się jak głupia i jednocześnie zrobiło ci się głupio że odwaliłaś przed nimi taką szopkę . I nagle zaczęłaś sie zastanawiać ....nad tym.......z kąd Harry zna twoje imię przecież nie przedstawiałaś mu się ! To było strasznie dziwne . Spytałaś Go o to a on odpowiedział tylko :
- Znalazłem Cię na tt , widziałem twoje tweety wysyłane do mnie - i nagle szybko spuścił wzrok na dół .

Nadal wszytko wydawało Ci się dziwne ale postanowiłaś nie dociekać już . Odwróciłaś się i powoli zmierzałaś w kierunku swojego domu . Gdy nagle usłyszałaś głos taki jak Harry'ego myślałaś że ci się przesłyszało ale znów to usłyszałaś . Odwróciłaś się a za tobą był Harry . I znów nie wiedziałaś co myśleć . Harry zaczął mówić :
Muszę Ci coś wyznać , Wcale nie znam Cię z twittera . Wszytko zaczęło się kilkanaście lat temu ..
Ale jak to ?! - Przerwałaś mu
A więc muszę Ci opowiedzieć wszystko od początku . Wiedziałem że kiedyś do tego dojdzie ale nie myślałem że w takich okolicznościach i w taki sposób . Wszystko zaczęło się tak : ..




Kolejna część Najprawdopodobniej w Poniedziałek . No chyba że zachcę mi się wcześniej xd . Jak na razie dziękuję wam za czytanie moich imaginów . Na twitterze dostaję bardzo dużo miłych słów . Jeżeli ktoś jest zainteresowany o to moje prywatne konto na tt @natalia25565 . Jestem zaskoczona ponieważ zakładając ten Blog nie wiedziałam czy w ogóle się komuś spodoba moja twórczość . Love You <3

środa, 20 marca 2013

Jeżeli macie do mnie jakieś pytania to kierujcie je do mnie na asku : http://ask.fm/natalia25565
Przepraszam bardzo wiem ze dzisiaj miała być II część Imagina Harry+Niall ale niedawno wróciłma od lekarza i jestesm wykończona . Jest on dość długi i wszytko przepisuje z zeszytu ..

W zamian za to napisze jakieś krótki Imagine <3 z Justinem (Tak jestem Belieber i Directioner:*)

 

Jest piątek wieczór , siedzisz na parapecie w swoim pokoju . Włączasz muzyke i łzy zaczynają ci spływać po policzku . Nie dawno zerwałąś ze swoim chłopakiem gdyż on grał na dwa fronty . Ale nie o tym teraz . Jest Ci strasznie przykro . Nagle dzwoni do ciebie nieznany numer . Odbierasz :

Słucham - Mówisz szlochając 

OOoo sory, to nie do ciebie chciałem zadzwonić - usłyszałąś głos swojego byłego chłopaka

Odłożyłaś słuchawkę i zaczęłaś płakać jeszcze bardziej   . Nie wiedziałaś co dalej będzie . Myślałąś że bez niego nie dasz sobie rady .  I tak mijały ci kolejne dni , tygodnie , a nawet miesiąc .

BYŁ MARZEC 

Już się pozbierałaś po utracie ukochanej osoby  (Przynajmniej tak myślałaś) . Niedługo miał się odbyć koncert twojego idola -Justina . I tu znowu pojawił się problem nie mogłaś jechać ponieważ twoi  rodzice byli zbyt biedni aby kupić ci bilet . Kolejny tydzień rozpaczy . Postanowiłaś wziąć udział we wszytkich możliwych konkursach . *Tydzień później* Konkursy zostały rozstrzygnięte . I co ?!     Oczywiście nic nie wygrałąś . A jeszcze bardziej bolało Cię to że twoja przyjaciółka zdobyła ten bilet. Gdy Ci o tym powiedziała Nie mogłaś się powstrzymać i wybuchłaś płaczem biegnąc do łazienki . Ona pobiegła za tobą Postanowiła oddać cie go ponieważ wiedziała że jest to dla ciebie ważne . Nie mogłaś w to uwierzyć , Początkowo nie chciałąś go przyjąć ale ostatecznie się zgodziłaś .

*25 Marca 2013.r.* 

  Godzina 18.00

 

Siedzisz w autobusie , który jedzie do Łodzi . Bawisz się teleffonem , Wkrótce docierasz na miejsce . Jesteś tak zafascynowana że przechodząc przez pasy nie patrysz na samochody i o mało co zostałabyś potrącona .  Jesteś już na arenie *Kilka minut później* Justin wychodzi na scene . Ty o mało co nie zemdlałaś . Zaśpiewał już swoje największe hity a teraz był czas na Nothing Like Us . Słysząc tę piosenkę całe wspomnienia do ciebie powróciły , te nie zapomniane chwile z twoim byłym chłopakiem . Zaczęłaś płakać . Następnie był czas na One Less Lonely Girl . Justin miał wybrać dziewczynę która nią zostanie . Widząc Cię całą zapłakaną zaczął zmierzać w twoim kierunku . Nogi sie pod tobą ugieły kiedy poprosił Cię abyś weszła na scenę . Po zakończonym koncercie zapytał Cię :

Dlaczego płakałaś , Nie wmawiaj mi że to ze szczęścia bo tak nie jest , widzę ból w twoich oczach - Justin

Prawda jest taka że nie dawno rozstałam się z moim chłopakiem , poniewprzyłapałam go na zdradzie - odpowiedziałaś ze łzami w oczach

Jaka z niego świnia , nie wierzę , kto mógłby skrzywdzić tak piękną dziewczynę i o takim dobrym sercu ?! - Justin powiedział cały rozstrzęsiony

Nie martw się mną- Odrzekłaś 

Chciałbym zaspokoić twój ból czy mógłbym jakoś ?

Raczej nie dasz rady . Chyba że......

Chyba że co ? - zapytał Cię Juju

chyba że...

Nie zdążyłaś dokończyć zdania a on delikatnie Cie pocałował w usta  . Gdy pocałunek sie zakończył byłaś zachwycona . Zapomniałaś o całym świecie . Jeszcze  z Jusem wymieniliście się numerami telefonów i zaczęliście się spotykać .